fbpx
lut
27
2021

Czy pragniesz wyzwolić się z ograniczeń przeszłości i tym samym wkroczyć na drogę osobistego rozwoju? Czy zależy Ci na tym, by poprawić jakość swojego życia, relacje  w życiu osobistym i zawodowym? Jeśli odpowiedź na powyższe pytania jest twierdząca, polecam zapoznanie się z nowatorską metodą diagnozowania i odblokowywanie tego, z czym wielu z nas sobie nie radzi. Uwięzione emocje, bo o nich mowa mają duży wpływ na nasze życie. Czytaj dalej by poznać Kod emocji.

Wstęp do medycyny XXI wieku

Gdy w 2014 roku odbierałam dyplom ukończenia studiów psychologicznych, miałam przeświadczenie, iż nurty psychologiczne i wyrosłe z nich szkoły psychoterapeutyczne są kompletne. Innymi słowy sądziłam, iż w tym obszarze psychologia nie będzie się rozwijać znacząco. Nie spodziewałam się, że kilka lat później poznam genialną i innowacyjną metodę diagnozowania i uwalniania zablokowanych emocji, która będzie stanowić niezwykle wartościowe narzędzie dla psychoterapeutów. Co więcej, byłam zaskoczona dowiedziawszy się, iż jest to również metoda, którą świadomy pacjent/klient może wykorzystywać samodzielnie pracując nad sferą emocjonalną.

Mowa o „kodzie emocji” metodzie opracowanej przez doktora Bradley’a Nelsona, który nie tylko wyposaża psychologa/psychoterapeutę w skuteczne i proste narzędzie do pracy z pacjentem, ale zmienia całkowicie paradygmat samopomocy.

Koncepcja emocji według Nelsona

Bradley Nelson określa emocje jako „środki wyrazu, za pomocą których ludzkie ciało, wyższa świadomość i boska energia komunikują się z tobą, ukierunkowując Cię i motywując do działania”. (B.Nelson „Kod emocji” s.27)  Emocje zwykliśmy dzielić na pozytywne i negatywne. Wszystkie są ważne i potrzebne – te ostatnie potrafią być dla nas trudne, wręcz bolesne. Nie da się ich uniknąć – smutek, żal, wstyd, lęk, poczucie winy itp. – pojawiają się w życiu każdego z nas. Nie ma w tym nic anormalnego, ich odczuwanie to po prostu część naszej egzystencji.

Skąd się biorą emocje? O ich naturze możemy dowiedzieć się z tradycyjnej psychologii, Bradley Nelson określa ich pochodzenie zgoła inaczej. Według niego „organizm tworzy je na podstawie dwóch zmiennych: bieżących doświadczeń oraz informacji na temat wcześniejszych przeżyć, które przechowywane są w ciele i umyśle”. (B.Nelson „Kod emocji” s.28) Najprościej rzecz ujmując emocje to wibracje czystej energii. Przy czym każda emocja ma swoją niepowtarzalną wibrację – nie powinno to nas wprawiać w zdumienie, wszak wszystko co istnieje jest formą energii. Zatem dotyczy to również emocji. Co więcej zdaniem autora emocje, których doświadczamy tworzą się nie tylko w mózgu, ale również w innych narządach.

Czym są uwięzione emocje?

Życie nie jest wolne od bolesnych wydarzeń, traumatycznych przeżyć – część z nich żyje w naszej pamięci, przywołujemy je w naszych wspomnieniach, o innych zdajemy się już nie pamiętać. Jednak niezależnie od tego, czy o nich pamiętamy czy nie, podświadomy umysł przechowuje je w swoim magazynie pamięci. Kod emocji jest metodą, która nie tylko pozwala dotrzeć do tego magazynu pamięci, by odkryć zablokowane emocje, ale również je wyzwolić.

Warto podkreślić, że za każdym razem gdy zatrzymujemy w sobie emocje (które są dla nas trudne, przykre, bolesne) zatapiamy się w traumatycznych przeżyciach, które stały się bodźcem do takich reakcji emocjonalnych. Wówczas w naszych ciałach pozostaje negatywna energia danej emocji (przygnębienia, żalu, złości, lęku itp.), co przekłada się na stres fizjologiczny i psychiczny. Przypomnij sobie moment, w którym ostatnio odczuwałeś silny stres (dystres), jak reagowało twoje ciało? Najprawdopodobniej odczuwałeś ciężar emocjonalnego bagażu niemal fizycznie. Według Bradley’a Nelsona uwięzione emocje – jako energia mają określone kształty i formy, to sprawia, że chociaż ich nie widzimy są odczuwane właśnie w taki sposób jako coś rzeczywistego.

Wpływ uwięzionych emocji na kondycję psychofizyczną

Mając świadomość, czym są zablokowane emocje i jak je odczuwamy, warto zwrócić uwagę na to, jak mogą wpływać na nasze zdrowie i to zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Oczywiście zarówno psychologia, jak i medycyna zajmują się od dawna wpływem stresu na psychikę, jak również leczą zaburzenia psychosomatyczne – jednakże koncepcja zablokowanych emocji zdecydowanie pogłębia rozumienie tej zależności.

„Uwięzione emocje mogą potencjalnie zaburzać twoją jasność oceny, prowadzić do błędnych wniosków czy założeń, wywoływać nadmierne reakcje (np. na niewinne uwagi), a także sprawiać, że będziesz błędnie interpretował zachowania innych i powodował spięcia w relacjach”. (B.Nelson „Kod emocji” s.34)

układ nerwowy człowieka

Zablokowanie emocji może przyczyniać się do powstawania zaburzeń depresyjno-lękowych. Może również prowadzić do poważnych chorób somatycznych – najpierw rozregulowując prawidłowe funkcjonowanie narządów i tkanek, co prowadzi do zmęczenia, dolegliwości bólowych. Gdy to właśnie uwięzione emocje są w dużej mierze odpowiedzialne za zaburzenia psychiczne, jak i choroby somatyczne – wtedy konwencjonalna medycyna (w tym także psychiatria) nie są w stanie skutecznie nas wyleczyć. Powód jest oczywisty – źródło problemu czyli przyczyna, dla której chorujemy nie zostaje usunięta – tym możemy tłumaczyć nawroty zaburzeń afektywnych, jak również nawracające dolegliwości natury somatycznej.

Z tego względu wydaje się, iż ważną umiejętnością jest rozpoznawanie, a następnie eliminacja zablokowanych emocji w ciele zanim spowodują one określone szkody w organizmie. Przy czym należy zaznaczyć, że metoda „kodu emocji” nie jest panaceum – zatem nie może być stosowana jako jedyna terapia optymalna w przypadku poważnych schorzeń. Natomiast jest świetnym rozwiązaniem jako terapia uzupełniająca leczenie medyczne (np. farmakologiczne), psychoterapię.

Test wahadła – odkryj uwięzione emocje

Jak rozpoznać zablokowane emocje? Aby dotrzeć do nich musimy skontaktować się z podświadomym umysłem – wydobyć je z magazynu pamięci. Autor „kodu emocji” proponuje wykorzystać najprostsze z narzędzi jakim jest test wahadła. Oto jego prezentacja:

– test wykonaj w samotności (spraw, by nic ci nie przeszkadzało),

– stań wygodnie w pozycji wyprostowanej,

– stopy powinny być rozstawione na szerokość bioder,

– nie ruszaj się, nie zmieniaj pozycji, ręce trzymaj swobodnie wzdłuż ciała,

– wycisz ciało i umysł, a potem zamknij oczy.


Po chwili zauważysz, iż twoje ciało wykonuje subtelne ruchy w różnych kierunkach, których nie możesz w żaden sposób kontrolować. Te ruchy przypominają ruch wahadła. Jeżeli wypowiesz jakieś słowo o pozytywnym znaczeniu po około 10 sekundach ciało powinno pochylić się w przód. Z kolei wypowiedzenie negatywnego słowa powinno sprawić, że odchyli się ono nieznacznie do tyłu. Jeżeli chcesz sprawdzić, czy w twoim ciele są uwięzione emocje, możesz zrobić użytek z testu wahadła. Sformułuj pytanie: „Czy mam w sobie uwięzioną emocję?”. Ciało pochyli się w przód, jeżeli tak jest. Jednak gdyby odchyliło się do tyłu, nie musi to oznaczać, że nie masz zablokowanych emocji. Ich energia może być umiejscowiona głębiej w ciele i potrzeba więcej czasu, by do nich dotrzeć.

Podsumowanie

Wydawałoby się, że medycyna tradycyjna oraz psychologia w sposób wyczerpujący opisały ludzkie emocje, mechanizm ich powstawania oraz pracy nad nimi. Okazuje się, medycyna energetyczna, którą reprezentuje doktor Bradley Nelson diagnozuje i uwalnia trudne, bolesne emocje w sposób zupełnie nowatorski. Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, zapraszam już wkrótce do lektury części 2, w której opiszę metodę uwalniania zablokowanych emocji.

Kategoria: rozwój osobisty • Autor: Małgorzata Plata • 27 lutego 2021