fbpx
sie
1
2020

Jak poznajemy samego siebie? Na czym polega samoświadomość? Na te inne pytanie znajdziesz odpowiedzi w tym artykule. Zapraszam do lektury i dyskusji. W cyklu mini-artykułów odpowiem na te i inne pytania z nadzieją, iż tekst te będą dla Ciebie inspiracją do głębszej refleksji nad sobą. Zatem przyjmij moje zaproszenie do pierwszej z wielu podróży do Krainy Świadomości.

 

Kilka „słów” o mojej perspektywie

Gdybyście zapytali mnie jak definiuję siebie swoje życie, odpowiedziałabym krótko – jestem podróżnikiem. A moja codzienność to nieustanna podróż pełna zaskakujących zdarzeń, przygód – choć czasem wydaje się być taka banalna, z pozoru nudna. Czuję, iż ta odpowiedź może wywołać konsternację u tych, którzy mnie znają i wiedzą, że podróżowanie to moje hobby, lecz chyba nie istota mojej egzystencji. Dlatego od razu wyjaśnię, w czym rzecz.

Każdy dzień mojego życia –  niezależnie od tego, czy spędzę go w pracy, w domu, na wakacjach, sama, z Bliskimi, znajomymi – jest fragmentem/etapem mojej podróży. Podróży, której celem nie jest poznawanie mojego kraju ani odległych zakątków globu, ale odkrywanie siebie. Odkrywanie swojej wewnętrznej prawdy, swojego stylu postrzegania innych – po to by mnie i innym ze mną żyło się lepiej, pełniej.

 

Nie ukrywam, iż eksplorowanie psychologii, zarówno naukowej jak i tej praktycznej (pomocowej), to baza ubogacająca moją wiedzę teoretyczną i dająca mi pewne umiejętności. Jednak czy to wystarczy, by zrozumieć siebie? Niestety albo stety nie. Jak napisałam to baza – która wymaga nieustannej nadbudowy, jakkolwiek to brzmi. Praca nad jej nadbudową to nieustający proces, który ja nazywam moją podróżą – poznawaniem siebie, wędrówką do mojej krainy świadomości – czyli samoświadomości.

 


Świadomość, podświadomość i nieświadomość – o co w tym wszystkim chodzi?

Co to jest świadomość? Odpowiedź na to pytanie jest kluczowa, oby odróżnić ją od samoświadomości. Znacie to pojęcie bardzo dobrze, posługujecie się nim – ale czy go rozumiecie? Rzecz w tym, że istnieją różne definicje tego konceptu. Zacznę od tego, iż pochodzi ono z łaciny „conscientia”. Co ciekawe, niegdyś pojęciem tym nazywano wiedzę tajemną. We współczesnym ujęciu świadomość to, innymi słowy, możliwość zdawania sobie sprawy z procesów zachodzących wewnątrz organizmu, jak również z procesów zewnętrznych.

 

Koncept świadomości budził zainteresowanie Zygmunta Freuda – twórcy psychoanalizy. Wyodrębnił on 3 poziomy:

 

  • świadomość – czyli część ludzkiego umysłu, która jest dostępna w pełni, to w niej bytują myśli i emocje, które w każdej chwili możemy analizować, interpretować.
  • podświadomość – czyli swoisty magazyn, w którym „pielęgnujemy” wspomnienia i związane z nimi stany emocjonalne. Gdy przywołamy je, wówczas wydobywamy je z podświadomości.

  • nieświadomość – to ten poziom świadomości, w którym podobnie jak w świadomości i podświadomości, znajdują się myśli i związane z nimi emocje – z tym że są one traumatyczne. Nie mamy do nich dostępu, gdyż zostały wyparte przez psychikę. To ważny poziom naszej świadomości – jest on swoistym zabezpieczeniem zdrowia psychicznego. Gdyby człowiek miał na bieżąco dostęp do wszelkich swoich traum, nie byłby w stanie funkcjonować (oczywiście psychoterapia wymaga niejednokrotnie sięgania do nieświadomości przy użyciu odpowiednich technik i przy wsparciu terapeuty).


Poznawanie siebie i samoświadomość


Wgląd w siebie

To termin świetnie znany psychoterapeutom i definiuje się go jako „odkrycie przez podmiot dynamicznych powiązań między wcześniejszymi a późniejszymi zdarzeniami, dzięki czemu dochodzi on do rozpo­znania źródeł swych konfliktów” (E. R. Hilgard, Wprowadzenie do psychologii, Warszawa 1967, 1005). Umiejętność „wglądu w siebie” określana również mianem introspekcji jest czymś, czego możesz się nauczyć, jeśli czujesz potrzebę lepszego poznania swoich dążeń, pragnień i motywów działania. Umiejętność ta jest warunkiem koniecznym prawidłowej samorealizacji.

 

Samopoznanie

Z kolei samopoznanie odnosi się do procesu zbierania informacji o sobie i tworzenia wyobrażenie siebie. Polega on w największym skrócie na obserwowaniu swoich zachowań, reakcji emocjonalnych, okoliczności – w jakich miały miejsce dane zachowania i odczuwaliśmy określone emocje. Powyższy proces wyjaśnił Daryl Bem (amerykański psycholog społeczny) w teorii autopercepcji. 

 

Samoświadomość

Ostatnie z pojęć jest najprostszym do wyjaśnienia i oznacza bycie świadomym swojej odrębności – inaczej rzecz ujmując, to doświadczanie bycia sobą. Koncept ten pojawia się w teorii lustrzanego “ja”. Według niej, kreujesz swoje ja – pojęcie tego kim jesteś w oparciu o wyobrażenia innych na Twój  temat. Gdy pojawia się rozbieżność między tym jak Ty postrzegasz siebie i jak postrzegają Ciebie inni odczuwasz pewien dysonans. Rozwiązujesz go albo zmieniając wyobrażenie o sobie, albo dążysz do zmiany relacji z tymi, którzy postrzegają Cię w odmienny sposób niż Ty siebie.


W ramach zakończenia


Mam nadzieję, że powyższe dywagacje połączone z wyjaśnieniem kluczowych pojęć, pomogą Ci w pogłębionej refleksji nad sobą. Poznawanie siebie może być naprawdę interesujące. Już dzisiaj zapraszam na ciąg dalszy artykułu. Znajdziesz tam jeszcze więcej i świadomości i poznawaniu siebie.

Kategoria: rozwój osobisty samopoznanie samoświadomość świadomość wgląd w siebie • Autor: Małgorzata Plata • 1 sierpnia 2020